Stracili władzę i co dalej?
Trzeba przyznać niecodzienna sytuacja. Zacznijmy od początku. Jak wiemy obecnie w radzie opozycja do władzy Burmistrza Jędraszczyka, sekretarza Surmy oraz Skarbnika Rogackiej posiada obecnie większość. Zapoczątkowało to chęć zmian w ekipie opozycji, aby obecny projekt budżetu na 2018 rok dostosować do REALNYCH potrzeb mieszkańców, a nie budowania kolejnych remiz czy garaży OSP. Dyskusja nad zmianami rozpoczęła się na komisji rewizyjnej. Przedstawiano różne warianty, ale najczęściej powtarzanym było stwierdzenie, abyśmy przestali dokładać do MCT i aby ten ośrodek zaczął na siebie zarabiać.
Chcą zablokować obrady?
Wstępnie zdefiniowane wnioski komisja rewizyjna złożyła w środę do godziny 13:00. Spotkanie wspólne komisji zaplanowano na czwartek o godzinie 13:00. Radni mieli pewnie ponad 24 godziny na zapoznanie się z pozoru prostymi przesunięciami w wydatkach majątkowych oraz kilkoma zapisami wprowadzającymi oszczędności. Niestety, pomimo że radni rządzący z ramienia Jędraszczyka słyną z tego, że słuchają mieszkańców i wiedzą jak działać, z tym zadaniem sobie nie poradzili. Przybyli na komisję, na której głos zabrała radna ze Stęgoszy. Pani Sołtysiak złożyła absurdalny wniosek o zaproszenie na kolejną komisję przedstawicieli wszystkich jednostek OSP! Śmiech – przed 3 lata rządzenia nie zaprosili nikogo, nagle zapraszają wszystkich? Myślę, że jedynym celem, jaki to ma wywołać to blokada tego kolejnego posiedzenia, zaplanowanego na 28 stycznia!
Zamiast zapoznać się z propozycjami, pojechali do domu!
W ciągu kilku sekund od zamknięcia obrad, które wg. nas były zakończone bezprawnie, ale o tym później, radni rządzący byli już w autach i wybierali się w drogę do domu. Ekspresowe działania jak widać potrafią wdrożyć, niestety nie tam, gdzie trzeba. Zamiast siedzieć i zapoznać się ze zmianami, postanowili pojechać. Najlepsze jest to, że teraz będą musieli pracować nad tym przez Święta. Czy nie prostsze byłoby gdyby zostali te pół godziny i przedyskutowali temat? Jak widać oni wiedzą lepiej, wiedzą jak mają głosować i nie potrzeba im dyskusji nad budżetem. „Co nasze to nasze i nic Wam do tego”…
Radna zakończyła posiedzenie niezgodnie z prawem?
Kuriozalne zachowanie radnej Urbańskiej daje nam do myślenia. Osoba, która stoi na czele rady dokonuję zamknięcia komisji i przeniesienia jej na 9:00 dnia 28 grudnia! Ale zaraz, w programie nie było ani dyskusji nad wnioskiem, ani normalnego przebiegu każdego posiedzenia komisji wspólnych. Jak to możliwe, że radna dokonuję „prywatnej” oceny sytuacji i zamyka posiedzenie? Pani Radna, powinna Pani ogłosić przerwę, która powinna trwać do 28 grudnia. Jak widać, przez tyle lat nie potrafiła się Pani nauczyć podstawowych zadań, jakie powinna wykonywać przewodnicząca i zasad, jakich powinna się trzymać. Jak wiemy radna Urbańska również należy do ekipy rządzącej, więc nie ma się, co dziwić…
Redakcja Żerków.Info